Stawiamy na dobre relacje. Wierzymy, że troszcząc się o interesy naszych klientów lepiej, niż ktokolwiek inny, zawsze będziemy mieli kolejne zlecenia. Ta wiara przynosi nam fantastyczne rezultaty już 12 lat!
Owszem, robimy fajne rzeczy, ale tym, co naprawdę nas wyróżnia, jest sposób, w jaki to robimy. Tworzymy domową atmosferę: wyrozumiałą, serdeczną i troskliwą.
Każdy z nas pracował dla sprawnych korporacji. Dziś wiedzę od największych dajemy tym najmniejszym. To zdecydowanie bardziej wdzięczna robota.
Oczywiście mamy swoje słabości. Każdemu zdarza się spóźnić do pracy. Ale za to nigdy nie spóźniamy się z pracą. Chcemy być sumienni. Dlatego przyjmujemy miesięcznie bardzo ograniczoną ilość zleceń.
Jeśli lubisz klimat osobistego zrozumienia, panujący w małym zespole, poczujesz się tu jak w domu.
Jesteśmy projektantami, programistami, copywriterami, ale przede wszystkim dobrymi pracownikami.
Zespół w biurze liczy tylko 9 osób, lecz stale współpracujemy z 36 wąsko wyspecjalizowanymi artystami z Polski i Europy. Kreatywność to zdecydowanie nasz najlepszy produkt.
Klienci często nas pytają, jak powstają tak dobre projekty. Wyznajemy prostotę. Proste jest mądre! Projektowanie prostych rzeczy wcale nie jest łatwe. Nie ma tu drogi na skróty. Receptą na sukces jest ciężka praca. Na szczęście, gdy kochasz to, co robisz, nawet ciężka praca jest przyjemnością.
Jeśli Ty także cenisz piękno i rozumiesz moc płynącą z prostoty, to jest duża szansa, że jesteśmy dla siebie stworzeni.
Musimy robić coś naprawdę dobrze, skoro media uznają nas za ekspertów.
Nasze artykuły są regularnie publikowane w takich pismach jak Forbes, Puls biznesu czy Marketing w praktyce. Doskonalenie umiejętności to część naszej kultury.
Choć każdy dzień w Owocnych wygląda trochę inaczej, to wiele rzeczy jest podobnych. Obsługa klienta, księgowość i projekty powstają u nas pod jednym dachem. Drzwi do studia najczęściej otwiera Maciej.
Razem z Kingą i Alicją są tu kilka minut przed ósmą. Parzą kawę, jedzą śniadanie i omawiają zadania projektowe. Och, i wybierają dobrą muzykę na dziś.
Alicja zaczyna dzień od korespondencji z wieczora. Dzięki swojej pogodzie ducha jest sekretem dobrej atmosfery w pracy. Podobno to wszystko za sprawą małego kotka, którym się opiekuje. Współpracując z nią, masz zawsze wrażenie, że dobrze się rozumiecie.
Dosłownie biurko obok Kinga rozdysponowuje pracę naszym projektantom i partnerom współpracującym zdalnie. To jedno z najbardziej odpowiedzialnych zadań w firmie. Kinga pochodzi z dużej i wspaniałej rodziny, więc naturalnie potrafi dogadać się z każdym, nawet w trudnych sytuacjach.
W sąsiednim pokoju siedzą mistrzowie pikseli: Krystian i Krzysztof, obok nich Michał – mistrz Photoshopa, który nawet najbardziej nieatrakcyjne rzeczy potrafi poskładać tak, by było ślicznie, miło i przyjemnie.
Zaraz obok nich pracuje Damian. Człowiek, który nie ma sobie równych w programie InDesign. Potrafi projektować rzeczy, na które chce się patrzeć wciąż od nowa. Najnowsze zadanie to projekt non profit dla jednej z fundacji, którą wspieramy.
W pokoju naprzeciwko pracuje Maciej. To prawdziwy szwajcarski zegarek. Nie dość, że opiekuje się całym działem copywritingu, to jeszcze pomaga w bieżącej administracji.
Choć ukończył Akademię Sztuk Pięknych, to esencją jego twórczości jest słowo pisane. Jego pomysły są po prostu uwielbiane przez klientów.
W między czasie przeciąg między biurkami robię ja. Nazywam się Mariusz i przeważnie zajmuje mnie projektowanie naszej wspólnej przyszłości. Troszczę się zarówno o ludzi, z którymi pracuję, jak i tych, dla których pracujemy.
Oczywiście, nie wszystkie dni wyglądają tak samo. Niektóre szczególnie zapisały się w naszej pamięci.
